Już za moment, już za chwilę chłodniejsze pory roku – zaparowane szyby nie muszą być problemem

Jesień i zima to nienajlepsze pory roku dla kierowców. Ograniczona widoczność, parujące szyby – problemy można wymieniać bez końca. Niemniej jednak istnieją sposoby, które pozwolą zapobiec uciążliwym aspektom nieprzychylnej aury. I nie chodzi jedynie o domowe sposoby, ale także o wybór odpowiedniego auta. Takim, które z pewnością poradzi sobie z trudnymi warunkami, jest SEAT Ateca. Dlaczego warto wybrać właśnie ten model? Postaramy się odpowiedzieć na to pytanie w dzisiejszym wpisie. 

Specjalne systemy, które ułatwiają jazdę

Nie da się ukryć, że istnieje wiele sposobów, które pozwalają sprostać zaparowanym szybom. Jednak, czy codziennie trzeba nastawiać nawiew na pełną moc i kierować go na ten element wyposażenia, aby dawał jak najlepszą widoczność? Okazuje się, że nie. Wystarczy wybrać odpowiedni model samochodu, który wyposażony został w specjalne systemy wspomagające odparowanie szyb. Jednym z nich jest wspomniany model SEATa. Osoby, które go wybrały, są bardzo zadowolone z jego użytkowania. 

Co jeszcze daje Defrost Max?

Osoby jeżdżące SEATami, które wyposażone zostały w powyższy system, cenią go nie tylko za szybkie odparowywanie szyb, ale również za ocieplenie poszczególnych elementów wyposażenia. Dzięki temu możliwe jest podróżowanie w aucie bez szalików, czapek, a także rękawiczek, które znacznie utrudniają prowadzenie samochodu. 

Podgrzewane fotele są jednym z elementów wspomnianego wyżej systemu. Wystarczy zaraz po uruchomieniu silnika włączyć ogrzewanie, a fotele nagrzeją się w ciągu około trzech minut. Dzięki temu nawet podczas mrozów komfortowa jazda SEATem Ateca jest możliwa. 

Klimatyzacja – to ona odpowiada za ciepło zimową porą

Choć wiele osób myśli, że klimatyzacja jest przydatna jedynie latem, warto mieć na uwadze, że w SEATach można ją wykorzystać także zimą. Dzięki systemowi Defrost Max, wybrane modele pozwalają osiągnąć szybko komfortową temperaturę 21,5 stopnia. Zanim jednak ta pojawi się w kabinie auta, zostaje schłodzona przez system. Okazuje się bowiem, że pierwotnie ciepło ma temperaturę 40 stopni.