Mieszkańcy miast pokochali mikromobilność, mając to na uwadze Seat postanowił wprowadzić na rynek Minimó – innowacyjny samochód, który nie pozostawia śladu węglowego. W obliczu nieustannie pogarszającego się stanu środowiska naturalnego wydaje się to koniecznością. Za tym Minimó przemawiają niskie koszty eksploatacyjne, co kolejny raz świadczy, że Seat trafił w zapotrzebowanie kierowców.
Rozwój miast i ograniczona przestrzeń – Seat Minimo sprawdzi się w każdych warunkach
Brak spalin, a wydajna i wymienna bateria ma być przyszłością motoryzacji i idealnym rozwiązaniem dla mieszkańców miast. Seat, wprowadzając Minimó może także wesprzeć operatorów carsharingu. Przepisy dotyczące ochrony środowiska są coraz bardziej restrykcyjne nie tylko dla mieszkańców, ale także dla konstruktorów. Mikromobilność jest nurtem, który ma zmniejszyć natężenie ruchu w aglomeracjach miejskich, a hybryda motocykla i samochodu osobowego ma głównie pełnić funkcję pojazdu wypożyczanego na minuty. Seat dostosowuje swój model biznesowy do nowej rzeczywistości motoryzacji.
Seat zachęca do odkrywania miast z innej perspektywy
Kierowcy chcą łatwego parkowania i zwinności podczas wykonywania manewrów w przestrzeni miejskiej. Seat Minimó pozwala na płynne pokonanie nawet 100 km bez doładowania. Ten parametr ma zapewnić 50% oszczędności właścicielom firm carsharingowych. Seat chce przeciwstawić się zatłoczonym aglomeracjom, pragnie odsłonić przestrzeń miejską i zadbać o środowisko naturalne.
Seat i jego elektryczna ekspansja
Inicjatywa pełnej elektryfikacji marki Seat staje się coraz bardziej realna. Minimo to nie tylko początek rewolucji bez spalin, ale także innowacyjność usprawniająca dostęp do sieci. Digital Access i Android Auto mają zapewnić podłączanie smartfona bez konieczności wpinania przewodu do gniazdka. Ponadto pojazd ma rozpoznawać wiek kierowcy, dzięki temu osoby niepełnoletnie będą mogły poruszać się z maksymalną prędkością do 45 km/h.