Auto z charakterem, czyli SEAT Leon Cupra dla fanów mocnych wrażeń

SEAT Leon w niektórych kręgach uchodzi za model kultowy. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego, w końcu 20 lat produkcji to kawał czasu. Klienci nigdy na niego nie narzekali, a to o czymś świadczy. Hiszpanie przywiązują szczególną wagę do tego hatchbacka segmentu C, rozbudowując ofertę przy okazji premier kolejnych edycji. Osobną kategorię tworzy nowy SEAT Leon w wersji Cupra. To ponadprzeciętne auto pod kątem wyposażenia i parametrów tworzy historię na naszych oczach.

SEAT Leon Cupra i znakomite osiągi

W czym tkwi sukces samochodu, jakim jest nowy SEAT Leon Cupra? Przede wszystkim to zasługa jednostki napędowej. A mowa o dwulitrowym benzyniaku osiągającym moc 310 KM (228 kW) przy 5800 obrotach na minutę. Inżynierowie z Półwyspu Iberyjskiego włożyli sporo pracy, by dostarczał on niesamowitych wrażeń kierującemu i pasażerom. Silnik zestawiony z manualną, sześciobiegową skrzynią biegów FWD, spełniającą europejskie standardy emisji spalin EURO 6, rozpędza drapieżnego hot hatcha w 5,8 sekundy do 100 km/h, uzyskując maksymalną prędkość 250 km/h. Ktoś mógłby zauważyć, że takie podzespoły odbiją się na wysokim zużyciu paliwa. Nic bardziej mylnego. SEAT Leon Cupra spala w cyklu mieszanym 7,3 l/100 km, na autostradzie raptem 5,8 l/100 km, a w mieście tylko 9,9 l/100 km.

Nowy SEAT Leon Cupra z automatyczną przekładnią DSG

Motor 2.0 TSI 310 KM 228 kW zestrojono również z automatyczną sześciostopniową przekładnią DSG, spełniającą europejskie standardy emisji spalin EURO 6. Wskutek jej działania nowy SEAT Leon Cupra osiąga 100 km/h w 5,7 sekundy, też rozwija maksymalną prędkość wynoszącą 250 km/h, ale zużywa nieco mniej benzyny, bo w cyklu mieszanym jest to 6,9 l/100 km, na autostradzie 5,7 l/100 km i w mieście 9,0 l/100 km.

SEAT Leon Cupra za rozsądną cenę

Co jeszcze sprawia, że SEAT Leon wyróżnia się na tle konkurentów? To także jego cena, o wiele niższa niż w przypadku hot hatchy innych marek. A trzeba przyznać, że pod kątem wyposażenia niczym im nie ustępuje. Wręcz przeciwnie – oferuje więcej, niż można by się początkowo po nim spodziewać.