Ekstremalne testy odsłonią wszystko – dlaczego SEAT kładzie na nie tak duży nacisk?

Nie ulega wątpliwości, że każde auto, zanim wyjdzie na drogę, przechodzi testy wytrzymałościowe, których zadaniem jest pokazanie niedociągnięć i mocnych stron samochodów. Na ich podstawie producenci wiedzą, co powinni poprawić, aby pojazd był w pełni bezpieczny dla użytkownika. SEAT, jako jeden z czołowych producentów aut osobowych, rokrocznie wybiera prawie 100 egzemplarzy, aby poddać je ekstremalnym testom, o jakich nie śniło się innym producentom samochodów. Dlaczego i jakie zadania stawiane są przed marką? Na te pytania odpowiemy w dzisiejszym wpisie. 

Śnieg, lód i niezwykle niskie temperatury – SEATowi to nie straszne

Hiszpański producent, po skonstruowaniu określonego modelu, wysyła swoich inżynierów w miejsca, gdzie można spodziewać się niezwykle ekstremalnych warunków, aby sprawdzić, czy skonstruowany samochód spełnia wszystkie wymogi bezpieczeństwa. Nie da się ukryć, że wiele SEATów musi zmierzyć się nie tylko ze śniegiem, czy lodem, ale także bardzo niskimi temperaturami. Przejście takich testów sprawia, że właściciele marki mogą zagwarantować klientom, iż samochody, które wyszły spod ich ręki, są w stanie sprostać wszelkim przeciwnościom – zarówno tym pogodowym, jak i losu. 

Testy na zamarzniętym jeziorze? To możliwe tylko u producentów SEATa

Choć każdy producent samochodów przeprowadza testy bezpieczeństwa pojazdów, które wypuszcza na rynek, tylko SEAT robi to naprawdę spektakularnie. Okazuje się bowiem, że przez około 10 tygodni w roku, pracownicy producenta przebywają na zamarzniętym jeziorze, gdzie testowane są wszelkie układy samochodu. Dzięki tak ekstremalnym warunkom są w stanie dowiedzieć się, czy systemy bezpieczeństwa, jakie zostały zamontowane w poszczególnych modelach, spełnią oczekiwania inżynierów, a w przyszłości także klientów. 

Hamulce i inne układy sprawdzane na nietypowych powierzchniach

Jak można się spodziewać, zamarznięte jezioro nie jest typową nawierzchnią, po której jeździ się samochodem. Niemniej jednak jest idealnym miejscem do przeprowadzenia testów hamulców i innych układów nowopowstałych aut. Nic zatem dziwnego, że pracownicy SEATa odpowiedzialni za bezpieczeństwo pojazdów, spędzają dużo czasu w Laponii. Właśnie tutaj testują po kolei wszystkie układy. 

Producent informuje potencjalnych klientów, że każde auto przechodzi ponad 60 testów wytrzymałościowych. Jednym z wielu jest test hamulców, których zadaniem jest utrzymanie w ryzach samochodu zarówno na asfalcie, jak i lodzie lub zamarzniętym śniegu. 

Warto podkreślić, że testy przeprowadzane są o każdej porze roku. Kiedy pracownicy skończą zimowe wojaże, udają się na tereny pustynne, aby sprawdzić, jak w takich warunkach zachowują się poszczególne modele. Jak zatem widać – producent dba o to, aby klient miał pewność, że SEAT, którego nabędzie, poradzi sobie w każdej sytuacji.