W obliczu ekologicznych wyzwań nikt nie chce rezygnować z własnego środka transportu. Seat wychodzi naprzeciw wyzwaniom niskoemisyjnej przyszłości udostępniając model el-Born. To w pełni elektryczny pojazd, który łączy w sobie system autonomicznej jazdy, napęd elektryczny oraz łączność z siecią. Czy el-Born ma szanse stać się przyszłością motoryzacji?
El-Born projektem Seata przemyślanym od podstaw
Seat nie rzuca słów na wiatr i tak jak zapowiadał, od 2020 roku zamierza zwiększyć elektryfikację swojej marki. Projekt jakim jest el-Born jest naszpikowany innowacyjnymi rozwiązaniami opartymi na platformie MEB, którą zaprojektował Volkswagen. W tym przypadku sportowy charakter powinien spełnić wszystkie potrzeby współczesnych kierowców. Niespotykane osiągi gwarantuje 204-konny silnik elektryczny, który jest zasilany zestawem akumulatorów, który wydajności sięga 62 kWh. Dzięki temu El-Born przyspiesza do 100 km/h w 7,5 sekundy.
Mobilność najwyższej klasy – Seat zna potrzeby kierowców
Prowadząc el-Born można doznać wyjątkowych wrażeń z jazdy. Seat postawił na dynamiczną i energiczną jazdę, którą zapewnia odpowiednia aerodynamika pojazdu. Przeniesione niżej zostały wloty powietrza, które dostatecznie chłodzą akumulatory. Charakter auta został podkreślony poprzez lekkość linii nadwozia. Seat pomyślał o wysokiej wydajności jazdy i komforcie kierowców oraz pasażerów.
Seat el-Born przejmuje część obowiązków kierowcy
Na uwagę zasługują najnowocześniejsze rozwiązania w kontekście łączności i autonomiczności. Seat postanowił wprowadzić częściową automatyzację manewrów, co sprawia, że el-Born przejmuje kontrolę podczas kierowania, przyspiesza oraz zwalnia. Z kolei Intelligent Park Assist zapewnia komfort podczas parkowania. Seat potwierdza, że podąża zgodnie z nurtami dotyczącymi przyszłości jazdy. Projekt el-Born ma zwiększyć sprzedaż pojazdów na prąd, siła tej innowacji ma podkreślić globalny proces digitalizacji hiszpańskiej firmy.